Merry christmas everyone!

To właśnie ten czas w roku, gdy możemy zwolnić, pozwolić sobie na zadumę. Z kuchni dolatuje zapach robionego jedzenia, jest chaos, ale jest wesoło. Trawę pokrywa warstwa białego pyłu, który mój pies je i szczeka na niego. :) A więc - święta!


 Miszcz robienia min


 To jest to, co mój pies kocha najbardziej. Łapać śnieg. I na niego szczekać of corse.





 Mój serduszkowy bokeh.
No i prezenty na chwilę obecną. Dwie piłeczki, dwie paczki smaczków. Niedługo dojdzie jeszcze kilka rzeczy ;)

Życzymy wszystkim naprawdę wesołych świąt, w gronie rodzinnym, bez smutków, same pozytywy. :) I niech nowy rok przyniesie wam wiele sukcesów, osobistych i tych kynologicznych.

4 komentarze: